Siła nauki języka norweskiego w grupie!

# JAK SIĘ UCZYĆ, ŻEBY SIĘ NAUCZYĆ —–WPIS 12

Siła jest wielka!  Jestem wielkim zwolennikiem nauki języka w małych grupach. W ramach mojego doświadczenia nauczałam języków obcych zarówno indywidualnie, jak również grupowo. Obecnie prowadzę tylko zajęcia w małych grupach, jako że właśnie taką formę uważam za najbardziej skuteczną, efektywną i najlepiej przygotowująca osoby do posługiwania się językiem w codziennych sytuacjach czy to mieszkania i pracy w Norwegii czy też pracy w Polsce z klientem norweskim.

Często jednak spotykam się z opinią i przeświadczeniem, że tylko na zajęciach indywidualnych można nauczyć się szybko języka. Takie osoby staram się przekonać, iż nie do końca maja rację. Ale rozumiem, iż ich przeświadczenie wynika z negatywnych doświadczeń w ramach uczenia się języka, np. w grupach 15 osobowych albo i większych – jedyny komentarz jaki mogę mieć do takiej formy nauki to taki, iż nie jest to kurs językowy, tylko wykład. A na wykładach praktycznego języka się nie nauczymy.

Na czym polega siła nauki w grupie? Argumenty są oparte na metodach nauki języka wedle mojej autorskiej metody VIKING.

• Przełamujesz strach przed mówieniem – musisz się odzywać przed obcymi osobami, te osoby się zmieniają, bo w różnych grupach mogą być różni uczestnicy.

• Ćwiczysz konwersacje, rozmowy z różnymi osobami -zarówno ze mną jako lektorką, ale również z innymi uczestnikami,

• Musisz powalczyć o głos w grupie. Argument ten dotyczy przede wszystkim zajęć na wyższym poziomie (np. B1 i wyżej). Osobiście uważam to za bardzo istotny element, dlaczego? Bo tak jest w życiu codziennym!  Trenując uczestnictwo w dyskusjach na zajęciach łatwiej będzie Ci w życiu codzienny,. Na zajęciach indywidualnych jesteś Ty i lektor, żadna „walka” o głos nie jest potrzebna. Na zajęciach w grupie musisz odnaleźć się w grupie, w prowadzonej dyskusji, musisz słuchać argumentów innych, reagować na nie, odpowiadać, przedstawić swój punkt widzenia mając na uwadze, iż ktoś się z Tobą zgodzi, ktoś inny skrytykuje. Jak to w życiu bywa…..

• Mobilizacja od innych uczestników. Skoro im wychodzi, skoro oni dają rade uczyć się języka pracując, studiując, wychowując dzieci itp. To czemu Tobie ma się nie udać

• Konkretnie ustalony harmonogram kursów. Spotykamy się w konkretne dni, o konkretnych godzinach, przez określony czas. Decydując się na kurs doskonale wiesz, kiedy będą odbywać się zajęcia. Nie ma przekładania, odwoływania, wymówek że dziś to nie bo zmęczony, dziś to nie dam rady bo samopoczucie nie takie, kolejnym razem – nie bo wyjeżdżam …… Na kursie albo jesteś, albo zajęcia Ci przepadają. Tracisz możliwość ćwiczenia, spotkania, tracisz własne pieniądze – a to mobilizuje! Bo samemu nie jest tak łatwo nadrobić. Mobilizuje, bo będą inni, będą iść dalej. Mobilizuje, bo nie idąc tracisz przede wszystkim Ty!

• Realizacja konkretnego celu! Przejrzystość. Mamy kurs na poziomie A1 – realizujemy dany poziom w konkretnym czasie. Po ukończeniu kursu wiesz na jakim poziomie jesteś. Możesz podejść do egzaminu. Zmieniając miejsce zamieszkania możesz zapisać się na inny kurs w innej instytucji mając jasną i klarowną sytuację w „jakim miejscu jesteś” – na jakim poziomie władasz językiem.

• Wiele uczysz się od innych. Słuchając ich, obserwując. Inni zadają pytania, które Tobie nie przyszłyby do głowy. Używają struktur, które zapomniałeś albo których nie znasz.

• To że nie mówisz non stop nie jest minusem, ćwiczysz inne umiejętności jak choćby słuchanie, odnajdywanie się w dyskusji, zabieranie głosu podczas dyskusji. Jest też chwila „oddechu” która sprzyja późniejszej koncentracji.

• Jest luźna atmosfera, która sprzyja nauce. Nikt nikogo nie stresuje, ale wspólnie mobilizujemy się do działania. Często dzięki Wam i Waszym spostrzeżeniom, uwagą czy historiom z życia wziętych jest naprawdę zabawnie😊

• Przekonujesz się, że inni tez popełniają błędy, a mimo to mówią, rozwijają się i nie przejmują się swoimi błędami, potknięciami, nieidealnym przygotowaniem do zajęć.

• Mamy możliwość ćwiczenia różnorodnych scenek – w pociągu restauracji z wieloma różnymi osobami, nie tylko lektorem

• Kurs norweskiego to nie tylko wiedza, ale także aspekt społeczny.

• Poznajesz nowych, ciekawych ludzi. Nowe znajomości mogę zaowocować w przyszłości, pomocą w przeprowadzce, znalezieniu pracy.

• Często opowiadacie o swoich doświadczeniach w ramach szukania pracy, rozmów kwalifikacyjnych, życia codziennego w Norwegii, postrzeganiu Norwegów i ich zwyczajów – jest naprawdę zabawnie😊

• Wymieniacie się doświadczeniami w ramach samej nauki norweskiego – co jest dla Was problematyczne, jak radzicie sobie na co dzień z nauka, jakie macie nowe pomysły aby przyswoić sobie materiał.

• Opowiadacie o swoich planach na przyszłość  -studia za granicą, jak załatwiacie formalności, jak szkucie pracy, jak wyglądała Wasza rozmowa o pracę. Dlaczego nie udało Wam się znaleźć pracy w  Norwegii podczas pół rocznego pobytu.

• Opowiadacie sobie o doświadczeniach Waszych znajomych.

• I oczywiście nie mogę pominąć wspólnych grupowych wyjść na piwo, czy też obiady, kolacje! Po jednym z nich cała grupa zaniemogła przyjść  na piątkowe zajęcia😊 No cóż, bywa😊Ale argument iż im później było, tym łatwiej im się rozmawiało po norwesku i szkoda było przerywać – rozumiem😊 heheh

• I oczywiście kolejny argument: płacisz mniej za kurs😊

Wszystkie powyższe elementy to skarbnica wiedzy dla wielu! Warto pytać, warto się dowiadywać, będzie Was samym łatwiej w wielu sytuacjach.

Jak sami widzicie same plusy zajęć w małych grupkach😊 Zachęcam zatem do zajęć. Tutaj znajdziecie link do obecnych kursów, które poprowadzę od stycznia😊 https://www.norweskiwroclaw.pl/norweski-online/